czwartek, 7 maja 2015

Woda płynie....

Co za wspaniałe uczucie - woda zaakceptowała moja propozycję i płynie suchymi/mokrymi strumieniami!

Po wczorajszych i dzisiejszej ulewie woda w stawie wysoko, a więc okazja by sprawdzić, jak spisują się moje prace melioracyjne w postaci suchych strumieni. Zanim jednak mogłam cokolwiek sprawdzić, musiałam sobie jakiś czas posiedzieć w samochodzie - kiedy podjechałam pod bramę, nastąpiło oberwanie chmury. Siedziałam zatem w samochodzie podziwiając nowy płot sąsiada i ciesząc się niezmiernie, że wybrał jakże piękną opcję wiejskiego płotka. Teraz nasza działkowa aleja to już chyba unikat, bo wszyscy tworzymy tu naturalistyczne wiejskie ogrody. 


Słońce wyszło bardzo szybko i zostało do końca dnia. Piękny słoneczny dzień, ale bez upału, wspaniały do pracy na wiejskiej działce.

No i wysoka woda ;-)  Tu mostek jeszcze w starym wydaniu, ale dalej jest w innym ;-)






Tu na zdjęciu poniżej widać, ze jednak nieco wody nadal wypływa nie tam, gdzie bym ją chciała widzieć, czyli na małym odcinku ścieżki. Znalazłam na to prosty sposób - kamień na ścieżkach jest wysypany tak grubą warstwą, że bez problemu  podwyższyłam poziom w tym miejscu przesypując go z wyższych partii. Widać też, że drugi człon strumienia wymaga więcej kamienia, ale to musi poczekać.


Posadzone rośliny, chociaż jak to zwykle u mnie te rośliny to raczej pieśń przyszłości. Jak urosną, będzie może co pokazać.

Liście mojej nowej lilii. Siedzi w gruncie stawu mocno, powinno być dobrze, ale że nenufarów jeszcze nie sadziłam, to nie wiem, jak będzie.


Parę widoczków z nad stawu 






Przesadzony berberys nadal żywy 


Tawułki też


Róże błotne sobie rosną


Tarczownice




No i mostek w nowym wydaniu, z niskimi poręczami


Woda płynie tam, gdzie ma płynąć ;-)



Mostek, mostek, mostek

 


Mięta wodna rośnie



I nasza 'warszawska' wieś :-)






Pięknie mamy, uważam, bo zamiast rujnować krajobraz siatką i tujami, mamy drewniane płoty i rodzime rośliny, a łąkowe 'chwasty' to nasi ulubieńcy!


1 komentarz:

  1. Dzisiaj, dzięki uprzejmości botaników z Bio-forum dowiedziałam się, że ten biały kwiat to Rzeżucha pospolita.

    OdpowiedzUsuń