sobota, 9 listopada 2019

Ekspozycja czyli co?


Po sąsiedzku wśród blogów ogrodniczych, gdzie też jestem ;-))) natrafiłam na tytuł 'Ekspozycja - klucz do harmonii i spójności w ogrodzie'. No to zajrzałam.

A tam zaproszenie na 'LAJW' na 'FANPEJDŻU'.

No to nie mam wątpliwości. Ekspozycja ma tu oznaczać osie widokowe w ramach planowania przestrzennego. Nie ma takiego znaczenia, choćby nie wiem, jak szukać. Od fotografii po wystawiennictwo, nawet handlowe sztuczki prezentowania towarów, ale nie w odniesieniu do zaplanowania przestrzeni - jakiejkolwiek - w tym ogrodu, by nic nie zakłócało urody tego, co widoczne ma być.

Od starożytnej Krety, przez klasyczne Ateny widać doskonałość w rozumieniu tego, czym jest oś widokowa. Nazywanie tego ekspozycja jest taką samą nowomową i zaśmiecaniem polskiego języka jak np. nazywanie graduacją (sic!) uroczystości wręczenia dyplomów akademickich. 

W moich Borkowych planowaniach - często o tym pisałam - zanim coś dodam do tych moich wiejskich łąk, przede wszystkim zastanawiam się, jak to może zaburzyć właśnie osie widokowe. Nie ekspozycje.

Oto kilka moich osi widokowych.





  
:-)

2 komentarze:

  1. H! Osie widokowe, czyli harmonijne zagospodarowanie terenu tak, by "otworzyć' na coś widok? Nie szukam po Necie, sama tak to rozumiem. Twoje osie są piękne, a moje? Trochę ich jest:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Głównie chodziło mi o użyty termin, a bardziej o zaśmiecanie języka anglicyzmami, używaniem terminów niezgodnie z ich znaczeniem, takie trochę udawanie fachowości ;-)
      A tak przy okazji i sam temat zagospodarowania przestrzeni w ogrodzie się pojawił. Dla mnie bardzo ważny, bo wyjątkowo przeszkadza mi chaos, zbyt wiele szczegółów, brak pustych miejsc.
      Intuicyjnie wyczuwamy to, albo nie. Tak jak napisałaś - otworzyć widok na coś. Pokaż te swoje przestrzenie, bo zwykle to tylko fragmenty, aż się chce zobaczyć szeroki plan ;-)

      Usuń