No bo floksik pokazał takie cudo ;-))))
Niedawno posadzone, nie spodziewałam się kwitnienia w tym roku
Tej nie sadziłam, sama wyrosła ! Nauczyłam się wyławiać jej siewki w trawach przy koszeniu i mam krwawnicy coraz więcej.
Zastanawiałam się, czy nie zrobić z tego kwiatka zagadki, ale zdjęcie marne, a roślina rzadka. Posadzona, nie łąkowa. Tak czy inaczej nie napiszę co to, Basia i Magdalena lubią wyzwania :-)
No ja je po prostu tutaj lubię!
Na Młocinach miałam ich 'po uszy' i wyrzuciłam wszystkie :-(
Na Młocinach miałam ich 'po uszy' i wyrzuciłam wszystkie :-(
Jak ja mogłam?
Róża błotna dzisiaj. Posadziłam ją 7 maja 2015 roku
Wtedy wyglądała tak ;-))
Olsze nad ścieżką. Samosiejki. Jak one wiedziały gdzie wyrosnąć?
Ogniskowe miejsce 'wydobyte' spod traw czeka na moje wakacje. Jeszcze dwa tygodnie i zaczyna się wolność!
Fire place - wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńfloksik też :)
a żółta roślina - hm? - nachyłek? :)
Rzeczywiście podobny do nachyłka. Miałam kiedyś, ale jak to on, po pewnym czasie zmarniał. Próbowałam dzielić, ale przepadł. To jest dziurawiec i nazywa się Kalma Gemo.
UsuńA fire place jak wszystko u mnie takie 'prymitywne' ;-))))