wtorek, 7 stycznia 2020

2020 po raz pierwszy :-)


Pierwsza w tym roku wizyta w Borkowie.

Miała być już tydzień temu, ale wirusy, bakterie, czy inne żyjątka zagoniły mnie do łóżka. I tak pierwszy tydzień nowego roku spędziłam walcząc z chorobą. Skoro jednak walka wygrana, to i pierwszy sukces w tym roku zaliczony ;-)

Bardzo jeszcze słaba i trochę w strachu przed zmianami trasy lubelskiej - czy się nie pogubię - pojechałam dzisiaj zawieźć nowe gadżety i popatrzeć na to moje gospodarstwo.

Zimę w Borkowie widać. Nawet bardzo. Staw pod lodem.




Na rabatkach suche badylki




ale niektóre z nowymi dekoracjami




i gdzieniegdzie z zielonymi roślinami



a kolorowe gałązki - jak zwykle o tej porze roku - bardzo poprawiają widoczki


Nad całością od dzisiaj czuwa Pan Kot.


A zmiany na drodze okazały się wspaniałe. Zamiast objazdów i szeregu rond, droga niemal ekspresowa, prosta i szeroka.

Ja tam taki początek roku lubię :-)

Udanego Dwudziestego!!!
 

6 komentarzy:

  1. Ładnie komponują się te nowe gadżety wśród badylków; szczególnie kula i serce.
    Zima jeszcze skromna, póki śniegu brak łatwiejsze wizyty w Borkowie będziesz miała. I nowa droga kusić będzie...
    Trochę Ci zazdroszczę tych dojazdów, zawsze to miła rozrywka i jakiś cel.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu. Serce stoi w Twoich cudnych rudbekiach, co to wyrosły wielkie na ziemi z kretowisk. Nie ścinałam ich, bo takie suchulce są piękne.
      Myślę, że na śnieg nie ma co czekać za bardzo w naszych rejonach. Do końca lutego go nie widać.
      Nowa droga aż zachęca do wizyt, mimo że przecież nic tam jeszcze nie zrobię. Ale jak sobie pochodzę, poobserwuję rośliny, to od razu mam nowej energii na 200% ;-)

      Usuń
  2. Kot na płocie świetny! Zaskoczył mnie staw pod lodem, u mnie nawet małe oczka nie zamarzły. Szkoda, że nie ma prawdziwej zimy.
    Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Niech ogród rozkwita!

    OdpowiedzUsuń
  3. :-) wlazł kot na płot ;-))))
    Mnie ten zamarznięty staw też zadziwił, bo jednak minusowych temperatur prawie nie było, ale jednak otwarta przestrzeń, brak jakichkolwiek osłon w najbliższym otoczeniu, to i temperatury spadają przy silnych wiatrach bardziej.
    Dziękuję za życzenia na Nowy Rok. Tobie także samych wspaniałych chwil.

    OdpowiedzUsuń
  4. W tym słońcu ogród jest jak z bajki: pełen różnych kształtów, przechodzących w siebie kolorów i koronkowych wzorów; w to ostatnie wpisują się i domek, i chaszcze, i gadżety. Super! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WOW! Twój talent we władaniu słowem uczynił z Borkowa bajkowe miejsce ;-))) Pięknie opisujesz las, puszczę, nie sądziłam, że można tak zobaczyć te moje wiejskie przestrzenie. Dziękuję.

      Usuń