niedziela, 9 lutego 2020

Początki 2014



W blogowych statystykach widać nie tylko kto, kiedy czytał bloga, ale widać też czytane posty. Ostatnio czytany był ten.

Zajrzałam i ja. 

2014 rok, sześć lat wstecz, wielkie plany, wielka radość, nadzieja, ale i obawy. Czy dam radę z tej ziemi wykrzesać inne, nowe życie?


Nie mam wątpliwości, że to miejsce jest dzisiaj nie do poznania. Tylko patrząc na tę naturalną przestrzeń zastanawiam się, czy może nie szkoda tej łąki?
Czy tworząc tu ogród, nawet w zgodzie z naturą, nie zabieram kolejnego kawałka dziewiczej natury. Inna rzecz, że to pole rolnika, jak nie ja, to on by tam działał.

Owies czy ogród? Lub z czasem zaniedbany ugór, jak obecnie jest wokół mnie.

Ot takie niedzielne refleksje, bo studentów już nie ma. Na uczelni cisza, teraz czas na przygotowanie nowego semestru.

Miłej niedzieli odwiedzającym :-)


4 komentarze:

  1. No to Tobie cześć i chwała! Z takiej łąki piękny ogród stworzyć w ciągu 6 lat:) Jesteś wielka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak myślisz? Dziękuję. Mój projekt, moje wykonanie, poza pracami koparki przy stawie i korytowaniu ścieżek, doraźną pomocą przy koszeniu trawska, wszystko własnymi łapkami wydarte z tej ziemi. Pierwsze dwa lata to było szukanie drogi, szukanie metody, jak to ogarnąć, jak dać radę. Skrzyp, trawa, łąkowe rośliny mają taka moc, że to był ciągły strach, że polegnę.
      Teraz to już z górki ;-)))))

      Usuń
  2. Ta łąka i tak nie była naturalna - została wydarta widocznemu na horyzoncie lasowi. Nieuprawiana ulegałaby dalszym przemianom. A przy Twoim stawie rosną dorodne firletki poszarpane, jaskry ostre, jest kuklik zwisły i wiązówka błotna; czyli swego rodzaju bank genów ;-)
    A ogrom włożonej pracy jest niesamowity!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, jak się spojrzy na to w ten sposób, to nawet można pomyśleć że pomagam przyrodzie ;-)A jest tych roślin cała masa. Muszę kiedyś zapisać miesiąc po miesiącu te kolejne okazy kwiecia łąkowego, który u mnie się pojawia i mnoży. Dziękuję za tę perspektywę spojrzenia ;-)

      Usuń