Kompostownik prawie zakończony.
Komora lewa z nowym pokosem
Komora prawa gdzie kompost dojrzewa ;-)
Jeszcze furteczka została mi do zrobienia.
Przesadziłam dwa sadźce z chaszczy za płotem. Zobaczymy czy się przyjmą. Jestem zdumiona, jak płytki system korzeniowy ma sadziec. Jeśli te dwa się przyjmą będę przesadzać dalej, są tego spore kępy w tych chaszczach, szkoda by tam zostały. Ta rodzima odmiana to chyba sadziec konopiasty.
Skoszone, ale jeszcze będziemy poprawiać w piątek. Muszę podocinać miejsca wokół drzewek, rabat, nad stawem. To już ręczna robota, kosą tak dokładnie się nie da.
Uwielbiam te olsze samosiejki, wszystkie szpalerem wzdłuż ścieżki sobie wyrastają ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz